Dziś pierwszy dzień szkoły. Niby nic strasznego ale jednak. Zmieniam szkołę z powodu przeprowadzki rodziców do Londynu i oczywiście musieli wybrać gimnazjum katolickie. Świetnie ! Same bufory, próżne księżniczki a ja ?! Nie jestem taka ! Lubię wyjść sama z domu z deską w ręce, potańczyć na ulicy z ekipą z dawnego osiedla ... I oczywiście teraz wszystko musiało się zmienić ! No ale co mam zrobić ?!
8:00 zadzwonił mój budzik. Wstałam w miarę sprawnie i doczołgałam się do łazienki. Uczesałam włosy przeczesując je grzebieniem i nałożyłam zwykły nawilżający krem. Odświeżona podeszłam do szafy z której wyjęłam kupioną przez mamę sukienkę oraz buty. Szczerze mówiąc nie przepadałam się tak ubierać ale jednak ta sukienka miała coś w sobie , z pewnością mnie zauroczyła. ]Gotowa do wyjścia powiadomiłam o tym rodziców i zabierając torebkę wyszłam z domu...
